Wędrówka po radzieckich schronach w Przemyślu
– część 8 (Wrzesień 2015)

Powrót do Punkt Oporu Przemyśl

W planach rozbudowy systemu umocnień granicznych ZSRS pod uwagę brano wykorzystanie wcześniej powstałych fortyfikacji na danym obszarze. Takie umocnienia wykorzystywano na całej długości tzw. Linii Mołotowa. Również i w Przemyślu oparto rozbudowę radzieckich DOT-ów o wcześniej powstały system umocnień. Mowa tu o szańcach i fortach austriackiej Twierdzy Przemyśl.

Kolejny z obiektów, który jest trzecim w kolejności z Grupy Schronów „Wilcze” (G.S. „Wilcze) został wybudowany na jednym z obiektów po austriackim zaborze naszego miasta. Schron znajduje się przy ul. Wiejskiej i został wkomponowany w austriacką zabudowę fortyfikacyjną, czyli Szaniec 2 „Wilcze”. Dzięki oczyszczeniu całości Szańca oraz regularnie koszonej trawie nie ma większych problemów z dostaniem się do opisywanego DOT-a.

Trasy prowadzące do obiektu, które przedstawiam Czytelnikom nie powinny sprawić większych problemów. Wszystkie schrony z G.S. „Wilcze” znajdują się w tak bliskiej odległości od siebie, iż można je zwiedzić pieszo w przeciągu krótkiego czasu. Jest kilka możliwości dotarcia do obiektu opisywanego w tym numerze. Najprostsza trasa jaką mogę polecić prowadzi od schronu przy ul. Sanowej, który znajduje się pod mostem im. Brama Przemyska (trasa do tego obiektu była już przedstawiana w poprzednich numerach Naszego Przemyśla: 7,8/2015). Kierując się od tego obiektu idziemy w stronę ul. Słonecznej. Tam możemy skręcić w prawo na drogę asfaltową, mijając schron opisywany w poprzednim numerze (8/2015), bądź też możemy iść prosto kierując się drogą ziemną. Drogą ziemną możliwe jest także przejechanie rowerem, czy też autem. Tą trasą idzie się wzdłuż działek i zabudowań. W pewnym momencie jest ostry zakręt w prawo, po czym idąc dalej prosto dochodzimy do Szańca 2 „Wilcze”. Odległość od schronu pod mostem im. Brama Przemyska do opisywanego DOT-a to ok. 450 [m], czas do przejścia to ok. 5 [min]. Wchodząc na teren poaustriackiej zabudowy można z łatwością zauważyć DOT-a. Schron znajduje się na wale, a dzięki pracom porządkowym tam prowadzonym jest bardzo dobrze widoczny.

Druga droga jaką wcześniej przedstawiłem, czyli przez ul. Słoneczną jest dłuższa, jednak prowadzi po asfalcie. Idąc koło DOT-a opisanego w poprzednim numerze, czyli półkaponiery obrony przeciwpancernej kierujemy się do skrzyżowania z ul. Polną. Jest to odcinek ok. 250 [m]. Następnie skręcamy w lewo w ul. Polną, po czym idąc do końca asfaltu widzimy przed sobą DOT. Odległość przez ul. Polną od skrzyżowania do obiektu to ok. 250 [m]. Schron znajduje się po lewej stronie od zakończenia drogi asfaltowej. Całość trasy od DOT-a pod mostem na obwodnicy do schronu tą trasą wynosi ok. 650 [m], a czas przejścia to ok. 10 [min].

Schron, który tu przedstawiam to jednoizbowa półkaponiera broni maszynowej wraz z przelotnią wejściową. Obiekt mógł być wyposażony w karabin maszynowy1, oraz stanowisko obrony wejścia2. DOT nie posiadał części technicznej ze względu na swoją powierzchnię. Za obsługę uzbrojenia w tym obiekcie odpowiedzialnych powinno być 4 żołnierzy3, przy założeniu pełnego uzbrojenia tego obiektu oraz pełnego stanu załogi. Obiekt oczywiście jak inne z G.S. „Wilcze” nie został ukończony do czerwca 1941 r. Dlatego też po raz kolejny opis radzieckiego schronu z Przemyśla, jest w części założeniem hipotetycznym. Schron posiadał stanowisko peryskopowe4 obsługiwane przez jednego żołnierza. Podsumowując do obsługi tej półkaponiery obrony przeciwpancernej potrzebnych było 5 ludzi.

Kierunek ostrzału opisywanego DOT-a prowadzony miał być jednostronnie w kierunku południowo-wschodnim. Ostrzał skierowany byłby na granicę pomiędzy III Rzeszą, a ZSRS, czyli na rzekę San, a dokładniej na zakole rzeki w tych okolicach. Ogień prowadzony z tego DOT-a byłby wsparciem dla schronu z G.S. „Wilcze”, który również będzie opisywany w tym cyklu artykułów. Dokładniej jest to obiekt, przy Szańcu 1 „Pobereże”.

Teren na Szańcu 2 „Wilcze” jak wcześniej wspomniałem jest uporządkowany, co ułatwia dotarcie do obiektu. Mimo to sam obiekt jest zaśmiecony. Dlatego polecam Czytelnikom, którzy chcą odwiedzić obiekt, aby mieli ze sobą latarkę oraz uważali pod nogi wchodząc do obiektu. Z informacji jakie podaje T. Idzikowski5 w swojej pracy poświęconej Twierdzy Przemyśl, opisywany Szaniec nie był uzbrojony. Pomimo, iż obiekt jaki tu opisuje jest jednoizbowym schronem bez zamontowanego pancerza wart jest zobaczenia, ponieważ znajduje się w bardzo malowniczej okolicy, a także można połączyć spacer szlakiem militarnym z dwóch okresów historii naszego Przemyśla.

1Stanowisko NPS-3 to ckm kal. 7,62 [mm] wz. 1910/30 typu Maxim wraz z celownikiem optycznym typu KTP. NPS-3 obsługiwało 3 żołnierzy: podoficer–celowniczy, jednocześnie dowódca obsługi oraz tzw. drugi numer obsługi i amunicyjny. Zasięg ckm to ok. 5000 [m], skuteczny 2200 [m].

2Ręczny karabin maszynowy kal. 7,62 [mm] wz. 1929 typu DT (Diegtiariow Tanowyj) lub wz. 1927 typu DP (Diegtiariow Piechotnyj). Zasięg rkm to 1 500 [m].

3Trzech żołnierzy do stanowiska NPS-3, oraz jeden żołnierz na stanowisko rkm do obrony wejścia.

4W schronach stosowano peryskopy typu „TU 1”, „PER 27” i „PER 40”, „PER 50”.

5T. Idzikowski, Twierdza Przemyśl. Powstanie – Rozwój – Technologie, Krosno 2014, s. 275.

Tomasz Zając

Fotogaleria autorstwa T. Zająca

teskt7zdj1 teskt7zdj2 teskt7zdj3
teskt7zdj4 teskt7zdj5 teskt7zdj6