Wędrówka po radzieckich schronach w Przemyślu
– część 16 (Maj 2016)

Powrót do Punkt Oporu Przemyśl

Sowieci, którzy okupowali Przemyśl na prawym brzegu Sanu podczas rozbudowy systemu umocnień granicznych tzn. Linii Mołotowa starali się korzystać z pozostałości po Wielkiej Wojnie. W związku z tym część schronów bojowych na terenie Punktu Oporu Przemyśl znalazło się na terenie fortów pierścienia wewnętrznego Twierdzy Przemyśl. Tak też jest w przypadku DOT-a, jaki tu przedstawiam.

Mianowicie obiekt, o którym piszę znajduje się na terenie Fortu XX „Przekopana”. W swoich artykułach nie opisuję szczegółowo umocnień austriackich, gdyż powstało już wiele ciekawych prac i artykułów na ten temat. Interesujące i precyzyjnie opisujące Twierdzę Przemyśl są prace autorstwa Tomasza Idzikowskiego. Zachęcam do sięgnięcia do tej literatury by bliżej poznać umocnienia z Wielkiej Wojny.

Schron, jaki tu opisuje wspierać miał linie rzeki San z dalszej odległości niż wcześniej opisywane obiekty. Gdyby obiekt został obsadzony w czerwcu 1941 r. byłby kolejną zaporą na tym odcinku walk niemiecko-sowieckich (niejednokrotnie wspominałem o przekroczeniu sił niemieckich w okolicy obecnej ul. Przerwa).

Aby dotrzeć do tego obiektu tak jak do wielu poprzednich, potrzebne są przede wszystkim odpowiednie buty oraz latarka. W celu zachowania bezpieczeństwa namawiam, aby nie wybierać się na opisywany obiekt w pojedynkę. Gąszcz krzaków, jakie tam się znajdują utrudniają swobodne zwiedzanie, w efekcie czego można się zgubić, gdy nie zna się terenu. Zwiedzenie w grupie innych osób umożliwia lepsze zorientowanie się w terenie. Zatem aby trafić do obiektu ważne żeby znaleźć punkt odniesienia. W tym przypadku jest nim Zakład „Sanwil”.

Trasa prowadząca do Fortu XX „Przekopana” od Zakładu „Sanwil” jest bardzo prosta. Przedstawiałem ją już niejednokrotnie, dlatego też nie będę tego robił po raz kolejny w tym artykule. Znajdując się już w tej okolicy musimy kierować się w stronę al. Żołnierzy Wyklętych, w kierunku Hermanowic. Od Ronda należy przejść trasę około 300 [m] al. Żołnierzy Wyklętych, gdzie mieści się Kopalnia Gazu Ziemnego. Naprzeciwko znajduję się Zakład „Sanwil”, który jest punktem odniesienia. Będąc już na parkingu w/w kopalni można dostrzec teren Fortu XX. Fort obecnie jest wykoszony, dzięki temu jest widoczny. W centralnym punkcie Fortu (kierując się od w/w parkingu) widoczny jest opisywany schron. Wejście do niego prowadzi przez przejście z czasów austriackich. Zatem musimy wejść na wał, w który wkomponowany został schron. Po lewej stronie będąc na szczycie wału, a za plecami mając Zakład „Sanwil” znajduje się wspomniane przejście. Wejście jest łatwe do znalezienia. Warto jednak przejść także po terenie całego Fortu XX. Dzięki temu połączymy zwiedzanie fortyfikacji przemyskich z okresu dwóch wojen światowych, co ubogaci wyprawę.

DOT, który tu przedstawiam, to półkaponiera obrony przeciwpancernej. Trzecia w kolejności w P.O. Przemyśl (pierwsza została wysadzona, a znajduje się przy ul. Rosłońskiego, a druga znajduje się na ul. Słonecznej). Obiekt był w większym stopniu przygotowany do obsadzenia przez załogę, o czym mogą świadczyć elementy wyposażenia znajdujące się wewnątrz. Schron jest dwukondygnacyjny. Na dolnej kondygnacji znajdowała się cześć sanitarno-techniczna. Na górnej kondygnacji były pomieszczenia bojowe. DOT mógł być wyposażony w jedno działo przeciwpancerne1, karabin maszynowy2 oraz jedno stanowisko obrony wejścia3. Za obsługę bojową tej półkaponiery odpowiadać miało 8 osób4. W schronie znajduje się stanowisko peryskopowe5, które obsługiwane byłoby przez jednego żołnierza. Za część techniczną odpowiedzialnych miało być około 10 ludzi Podsumowując obsługę tej półkaponiery stanowić miało 19 żołnierzy.

Ostrzał z tego obiektu prowadzony miał być w kierunku wschodnim w stronę rzeki Wiar. DOT miał być obiektem, który utrudnił by przejście siłom niemieckim po przekroczeniu prawego brzegu Sanu. Niemniej jednak nigdy nie został obsadzony, a jednostki niemieckie jak pisałem już w poprzednim artykule po przekroczeniu Sanu na tym odcinku ruszyły na wschód od Przemyśla.

DOT nie został ukończony jak większość z obiektów tzw. Linii Mołotowa. Mimo to schron jest jednym z obiektów, który w większym stopniu został przygotowany do obsadzenia przez załogę. Kilka lat temu był plan, aby go częściowo odczyścić i odnowić. Niestety plan nie powiódł się ze względu na inwestora, który miał w tamtej okolicy budować centrum handlowe, a teren Fortu XX „Przekopana” miał zostać oczyszczony z krzaków w ramach tej inwestycji. Budowa nie powstała, co za tym idzie nie został oczyszczony fort, jak też sowiecki schron. Dziś, gdy odnajdzie się już wejście do schronu można go zwiedzić oraz zejść na dolną kondygnację (oczywiście przy odpowiednim zachowaniu bezpieczeństwa). Połączenie dwóch wojen światowych w naszym mieście znajduje się właśnie na Forcie XX „Przekopana”, gdzie mieści się opisywany DOT. Zachęcam, aby mimo trudności terenowych odwiedzić ten obiekt, aby poznać innego rodzaju atrakcję turystyczną naszego Przemyśla.

1Stanowisko DOT-4 – to działo przeciwpancerne kal. 45 [mm] wz. 1934 sprzężone z ckm 7,62 [mm] wz. 1939 typu DS (Diegtiariow Stankowyj) wraz z celownikiem optycznym typu KT-1. Zasięg działa to 3600 [m]. W stanowisku montowany był odbijacz łusek oraz rura odprowadzająca łuskę do rowu diamentowego. Osada stanowiska to 4 osoby: podoficer–celowniczy, jako dowódca działonu oraz zamkowy, ładowniczy i donosiciel amunicji.

2Stanowisko NPS-3- to ckm kal. 7,62 [mm] wz. 1910/30 typu Maxim wraz z celownikiem optycznym typu KTP. NPS-3 obsługiwało 3 żołnierzy: podoficer–celowniczy, jednocześnie dowódca obsługi oraz tzw. drugi numer obsługi i amunicyjny. Zasięg ckm to ok. 5 000 [m], skuteczny 2 200 [m].

3Ręczny karabin maszynowy kal. 7,62 [mm] wz. 1929 typu DT (Diegtiariow Tanowyj) oraz wz. 1927 typu DP (Diegtiariow Piechotnyj). Zasięg rkm to 1500 [m].

4Czterech żołnierzy do stanowiska DOT-4, trzech żołnierzy do stanowiska NPS-3 oraz jeden do obrony wejścia.

5W schronach stosowano peryskopy typu „TU 1”, „PER 27” i „PER 40”, „PER 50”.

Tekst i zdjęcia: Tomasz Zając